Historia wizerunku

 Historia wizerunku Matki Bożej Zwycięskiej 

 

Pan Jezus w jednym z objawień przekazał św. Małgorzacie Alacogue, że nie odda Europy w niewolę turecką, tym bardziej, że jest taki król, który pokonawszy Turków nie przypisze zwycięstwa sobie, ale Mnie i mojej Matce.”

Był to Jan III Sobieski, a Polska z powodu wielkiego zaangażowania w obronę wiary została nazwana ,,przedmurzem chrześcijaństwa".

Rodzice Jana zaszczepili w synu głęboką wiarę i przekonanie, że o własnych siłach nie można niczego wielkiego dokonać, lecz należy bezgranicznie ufać Bogu. Swoim życiem i czynami nauczyli go kochać Maryję- Królową Nieba i Ziemi, u Niej szukać pomocy we wszystkich trudnych sprawach .Także pradziad króla Jana, hetman Żółkiewski, pozostawił po sobie wielkie świadectwo do Matki Bożej. Nosił on pierścień z napisem ,,Mancipium Mariae", to znaczy niewolnik Maryi, aby w ten sposób wyrazić swoje całkowite zawierzenie i oddanie.

Nic też dziwnego, że Jan Sobieski był nadzwyczaj religijnym człowiekiem. Należał do bractwa różańcowego, pościł w soboty o chlebie i wodzie, nie zaczynał żadnej ważniejszej pracy bez modlitwy. Gdy wyruszał na wyprawę wojenną, to poprzedzał ją zawsze procesją.

Święto Najświętszego Imienia Maryi zostało wprowadzone przez papieża Innocentego XI (1676-1689) po zwycięstwie Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem w 1683 roku.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że wyprawa wiedeńska naszego króla ocaliła całą ówczesną Europę chrześcijańską przed ekspansją islamu .

W 1683 roku nawała turecka groziła całej Europie. Wojska mahometańskie posunęły się aż pod Wiedeń. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego miasta, ani dla całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu wyprawił papież Innocenty XI posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby król pośpieszył na odsiecz. Także od cesarza austriackiego przybył poseł, aby błagać o pomoc. Jednak sejm polski, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się ... Dopiero objawienie maryjne, jakie miał świątobliwyojciec Stanisław Papczyński (spowiednik króla, założyciel zgromadzenia oo. marianów , którego beatyfikacja odbyła się 16 września 2007 r. w bazylice w Licheniu) spowodowało zmianę decyzji posłów.

Matka Boża ukazała się swemu czcicielowi i zapewniła zwycięstwo. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Ojciec Papczyński wystąpił więc wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i ojczyznę nieśmiertelną chwałą”.

Sobieski słysząc, że sama Królowa wyraziła swą wolę, podjął decyzję wyprawy na odsiecz Wiednia. Po drodze król nawiedzał sanktuaria maryjne w Puszczy Mariańskiej, Nowym Mieście i Studziannej, a nade wszystko na Jasnej Górze. (Sobieski jeszcze jako hetman wojsk polskich, a potem jako król czterokrotnie pielgrzymował na Jasną Górę, zawierzając się Maryi). Będąc w Częstochowie, przez cały dzień żarliwie się modlił, odbył spowiedź, uczestniczył we Mszach św. i innych nabożeństwach. Przed Cudownym Obrazem pozostawił votum w intencji odsieczy, a z rąk prowincjała paulinów otrzymał miecz bohaterskiego hetmana Stanisława Żółkiewskiego z napisem - Jestem niewolnikiem Maryi.

O powodzenie wyprawy monarcha modlił się także w siedmiu krakowskich kościołach (m.in.u Ojców Karmelitów przed obrazem Matki Bożej). Miasto opuścił 15 sierpnia — w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dołączył potem na Górnym Śląsku do wojska polskiego pod dowództwem hetmanów Sieniawskiego i Jabłonowskiego.i razem przez Czechy i Morawy ruszyli w stronę Wiednia.

Po drodze wstąpił jeszcze do sanktuarium maryjnego w Piekarach Śląskich. Codziennie król uczestniczył we Mszy Świętej, przyjmował Komunię Świętą i wzywał pomocy Matki Bożej w Godzinkach: Przybądź nam, miłościwa Pani, ku pomocy, a wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy.

Dnia 6 września król, dowódcy i żołnierze polskiej armii, uczestniczyli w nabożeństwie, które sprawował wysłannik papieski ojciec Marco d"Aviano, kapucyn, błogosławiony przez Jana Pawła II. Sam Król pisał o tym przeżyciu do Marysieńki: Msze miał i egzorte niezwyczajnym sposobem wygłosił, bo pytał: czy macie ufność w Panu Bogu? I odpowiedzieliśmy mu wszyscy: Mamy! Potem kilka razy kazał za sobą mówić głośno:

Jezus Maryja, Jezus Maryja!

 

Nabożeństwa Maryjne >

 

To było dziwne nabożeństwo. Ten człowiek jest naprawdę złączony z Panem Bogiem. To nie prostak i nie bigot (Jan III Sobieski do żony, 9 IX o piątej rano), to święty!

Również 12 września Sobieski uczestniczył aż w trzech Mszach świętych. Przystąpił do Komunii świętej i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: W Imię Panny Maryi - Panie Boże, dopomóż! Oni ruszyli do ataku, śpiewając Bogurodzicę. Sobieski stał na wzgórzu, błogosławił walczących drzewem Krzyża świętego i relikwiami świętych, a w rozstrzygającym momencie sam dowodził husarią.

Scenę tę uwiecznił nasz wybitny malarz-batalista Juliusz Kossak, który w 1871 r. namalował znaczących rozmiarów akwarelę pt. Sobieski pod Wiedniem. Przedstawia ona króla siedzącego na koniu i wznoszącego w górę rękę z krzyżem, którym błogosławi swoich żołnierzy pędzących w dół – w sam środek tureckiej armii.

Licząca 27 tysięcy żołnierzy armia pod dowództwem polskiego króla starła się z ponad stutysięczną armią turecką. Wtedy w Krakowie z Katedry na Wawelu wyruszyła w kierunku kościoła Mariackiego procesja "wojska duchowego". W procesji niesiono Najświętszy Sakrament oraz cudowny obraz Matki Bożej Różańcowej z kościoła ojców Dominikanów. Mieszkańcy Krakowa z różańcami w dłoniach modlili się o zwycięstwo. Ich modlitwa została wysłuchana. Przy niewielkich stratach własnych Sobieski pokonał przeważające siły muzułmańskie. Tak jak wcześniej przepowiedział Pan Jezus św. Małgorzacie, nasz pokorny władca nie przypisał sobie tego zwycięstwa, lecz Bogu i Jego Matce.

Chrześcijańska Europa została uratowana za wstawiennictwem Matki Boskiej, a Jan III Sobieski miał tego pełną świadomość ,toteż natychmiast po odniesionym zwycięstwie wysłał przez kuriera księdza kanonika Jana Denhoffa , zdobyty na Turkach tzw. „święty” sztandar proroka Mahometa na ręce papieża Innocentego XI wraz z listem zawierającym tylko cztery słowa: Venimus, vidimus, Deus vicit! ("Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył!").

Odsiecz wiedeńska była wydarzeniem niebagatelnym - już jej uczestnicy mieli świadomość, że biorą udział w czymś niezwykłym. Liczne pamiętniki oddają nastrój niesamowitości, zaś wiele niezwykłych wydarzeń jakie miały wtedy miejsce do dziś pozostały do końca niezbadane. Warto się z nimi zapoznać by pojąć czym dla współczesnych była bitwa pod Wiedniem w 1683 roku.

Jeszcze podczas marszu na Wiedeń, a dokładnie 30 sierpnia, na niebie pokazał się „orzeł piękny i wielki”, który przez cały dzień zdawał się pilnować królewskiej osoby "jakoby drogę pokazując". Polskie rycerstwo odebrało to jako pomyślny znak.

Następnego dnia orła już wprawdzie nie widziano, lecz na niebie pojawiła się tęcza „jakoby pośrodku nieba, prosto nad głowami naszymi (...) rogi miała obydwa odwrócone od słońca”. W dodatku przez dwie godziny był widoczny „meteor”, któremu podczas marszu mogło się przypatrywać wojsko. Fakt, że odnotowano to w kilku miejscach świadczy, że i to odbierano jako znak od Boga.

W dniu bitwy, nad samym ranem, zanim jeszcze wojsko uszykowało się do boju odprawiono dwie msze święte. Drugą Mszę Św. odprawił włoski ksiądz Marek d’Aviano, a król (jak głosi tradycja) służył do Mszy jako ministrant. Kończąc nabożeństwo ksiądz zamiast rzec łacińskie „Ite, missa est” (Idźcie, msza skończona), rzekł "Vinces Joannes" (Zwyciężysz Janie).

Kolejnym dziwnym zdarzeniem było odnalezienie w ziemi, zwiniętego w rulon, obrazu Najświętszej Matki Niepokalanego Poczęcia. Jest to sprawa dziwna, ale absolutnie potwierdzona w źródłach. Już samo znalezisko byłoby wydarzeniem niecodziennym, ale trzeba jeszcze dodać niezaprzeczalny fakt, że na odwrocie obrazu widniał napis: "Erit victor Joannes" (Jan będzie zwycięzcą).

Na pamiątkę zwycięstwa pod Wiedniem (12.IX.1683r.) papież Innocenty XI ustanowił dzień 12 września świętem Imienia Najświętszej Maryi Panny.

Święto to znane było wcześniej w różnych Kościołach lokalnych np. w Hiszpanii od 1513 r. Kult został formalnie zatwierdzony w 1688 r. i obchodzony jest w całym kościele do dnia dzisiejszego jako znak wdzięczności i świadectwo dla wszystkich pokoleń, że mocą tego Imienia osiągnięto tak wielkie zwycięstwo.

W Rzymie przy Forum Trajana zbudowano kościół Imienia Najświętszej Maryi Panny ("perełka" barokowej architektury w postaci pięknego, zbudowanego na owalnym planie kościoła Santissimo Nome di Maria) z obrazem Matki Boskiej Zwycięskiej w ołtarzu głównym (Ikona ta była kiedyś w Oratorium San Lorenzo in Laterano). Są tam także liczne pamiątki związane z obroną Wiednia min.: dokumenty Leopolda i papieża Innocentego X, tureckie: sztandar, hełm i buńczuk, przekazane Watykanowi przez J.Sobieskiego jako wota ze zwycięskiej bitwy.

W Polsce zaś najbardziej charakterystycznym obiektem sakralnym ufundowanym przez Jana III Sobieskiego jako votum za wiktorię wiedeńską i aktualnie przechowującym jego serce jest warszawski kościół oo. kapucynów przy ul. Miodowej.

Dużo jeszcze można powiedzieć o wotach dziękczynnych, jakie składał król w sanktuariach maryjnych i o kościołach przez niego ufundowanych. Są one świadectwem, że to Bóg zwyciężył i Jego Matka.

Wiktoria wiedeńska została przyjęta z entuzjazmem we Włoszech. Papież Innocenty XI oprócz ustanowienia święta Imienia Maryi polecił wybić medal na cześć polskiego króla i nadał mu tytuł Obrońcy Wiary (Defensor Fidei). Wzruszającym gestem była zmiana czarnego orła na białego w koronie dokonana przez papieża w rodowym herbie Odescalchich. Reminiscencje bitwy wiedeńskiej można też odnaleźć na nagrobku tego papieża, projektu Carla Maratty, w Bazylice Watykańskiej.

Nazajutrz po zwycięstwie Jan III wysłał do Rzymu poselstwo, na czele którego stał Jan Kazimierz Denhoff, polski duchowny pełniący funkcję rezydenta przy Stolicy Apostolskiej. Król przesłał papieżowi list zaczynający się od słynnych słów: "Venimus, vidimus, Deus vicit" oraz ofiarował mu sztandar Mahometa - święte trofeum Turków, który zawieszono pod sklepieniem Bazyliki Św. Jana na Lateranie. W Muzeum Watykańskim znajduje się obraz przedstawiający scenę przekazania przez Jana Matejkę papieżowi Leonowi XIII obrazu "Zwycięstwo Sobieskiego pod Wiedniem", a także sam obraz.

 

Wizerunek Maryi w naszym kościele >

 

Długo czczono imię polskiego króla i świętowano wiedeńską wiktorię. W wielu rzymskich kościołach odnajdziemy tablice pamiątkowe poświęcone temu wydarzeniu.

W 1907 roku papież Pius X przekazał kahlenberskiemu kościołowi kopię obrazu Matki Boskiej Zwycięskiej z rzymskiego kościoła Imienia Najświętszej Maryi Panny nawiązując w ten sposób do zwycięstwa w 1683 roku w święto Imienia Maryi. Obraz ten umieszczono w ołtarzu głównym.

Dnia 13 września 1983 roku, z okazji 300. rocznicy zwycięstwa, Ojciec Święty Jan Paweł II przybył na Kahlenberg. Papież nawiedził kościół z obrazem Matki Boskiej Zwycięskiej, muzeum oraz poświęcił kaplicę Matki Bożej Jasnogórskiej.

GODZINY MSZY ŚWIĘTYCH

W tygodniu:

18.00, soboty - 9.00

W Niedzielę i Święta:

7.00, 9.00, 11.00, 18.00

Spowiedź Święta pół godziny przed Mszą Świętą


Kancelaria parafialna czynna:

Poniedziałek 15.15-17.00

Środa 15.15-17.00

Piątek 15.15-17.00

AKTUALNOŚCI
Główne zdjęcie najnowszej aktualności

WIADOMOŚCI PARAFIALNE

Gazetka parafialnaPlik PDF Pobierz   Zapraszamy do lektury naszej gazetki parafialnej Rok VIII. Numer 42/2024. II NIEDZ...

ODWIEDZINY DUSZPASTERSKIE

ODWIEDZINY DUSZPASTERSKIEKolęda -- Otwórzmy swoje drzwi i przyjmijmy Boże Błogosławieństwo w naszych domach --   Plan kolędy od 15 grud...

ROK ŚWIĘTY 2025

Nadzieja Zawieść Nie MożeRok Jubileuszowy    Papież Franciszek ogłosił Jubileusz 2025 roku. Ma on być „Rokiem Świętym, charakteryzuj...
czytaj więcej

Kontakt

Parafia Rzymskokatolicka pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi Panny w Cieszynie
ul. Kościuszki 30, 43-400 Cieszyn

Ks. Proboszcz
tel. 660 825 134
antonidewor@hotmail.com

Ks. Wikary
tel. 798 388 702

Zdjęcie Kościoła
Copyright © 2016 Parafia Rzymskokatolicka pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi Panny w Cieszynie
All rights reserved.
Polityka prywatności i cookies
Realizacja: Agencja Marketingu Internetowego